28.03.2024
Imieniny: Anieli, Kasrota i Soni
...

Jesteś tutaj

Aby ślady twoich stóp przetrwały ciebie. Ród Flaszów z Hecznarowic

Wersja do wydruku

Niewielki i skromny w porównaniu z innymi świątyniami kościół parafialny w Hecznarowicach charakteryzuje prostota i umiar. Zarówno jego kształt architektoniczny, jak i wyposażenie wnętrza stanowią jednolity stylistycznie zespół. Jest to zasługą pochodzących z Hecznarowic i okolic rzemieślników i artystów. Dwóch z nich, Antoni Flasz Starszy i Antoni Flasz Młodszy, należało do uzdolnionego rodu ludowych artystów-samouków. Obdarzeni talentem i pasją zaznaczyli trwały ślad w historii swojej małej ojczyzny.

Rodowód

Ród Flaszów wywodzi się z okolicy Folwarku w Hecznarowicach. 2 marca 1819 roku w domu pod numerem 6  (obecnie ul. Jana Pawła II 99) przyszedł na świat Antoni Flasz, syn Marcina Flasza i Katarzyny ze Stolarczyków. 14 listopada 1848 roku ożenił się z Anną Głuszkówną. W tym samym domu 19 maja 1857 roku urodził się im syn Antoni, nazwany później Starszym. Antoni i Anna Flaszowie byli dobrymi i szanowanymi gospodarzami. Zamieszkali na Nadsolu, w domu o numerze 98 (obecnie ul. Odsole 151).
Syn Antoniego Flasza, Antoni Flasz Starszy 21 maja 1881 roku ożenił się z wdową po Wojciechu Kosmatym, Anną z Kaźmierczaków. Przeprowadził się wówczas do domu pod numerem 57 (obecnie ul. Odsole 149) sąsiadującego z domem jego rodziców, skąd wywodził się ród Kosmatych. Tutaj urodził się najpierw syn Anny z pierwszego małżeństwa – Jan Kosmaty, a później kolejno dzieci Antoniego i Anny: Anna, Zofia, Katarzyna i Antoni. Urodzony 12 lipca 1897 roku Antoni w odróżnieniu od ojca został nazwany Młodszym.
Wszyscy oni byli obdarzeni talentem artystycznym, który wykorzystali dla pożytku miejscowej społeczności. Antoni Flasz będący protoplastą rodu rzeźbił w kamieniu, jego syn Antoni Flasz Starszy, zapewne najwszechstronniej uzdolniony, rzeźbił w drewnie, malował i polichromował, zaś jego wnuk Antoni Flasz Młodszy był rzeźbiarzem i malarzem.

Senior rodu Antoni Flasz

Antoni Flasz był kamieniarzem. Wspólnie z żoną ufundował stojący przy drodze do Kęt (dzisiejsze skrzyżowanie ul. Krakowskiej i Odsole) kamienny słup zwieńczony krzyżem z płaskorzeźbionym przedstawieniem Chrystusa Ukrzyżowanego. Pionowy słup z piaskowca dekorowany jest po bokach płaskorzeźbami z wizerunkami świętych: Antoniego i Anny – patronów fundatorów oraz Józefa – patrona rodzin i rzemieślników. Na cokole znajduje się tablica z inskrypcją: „Fundatorowie Antoni i Anna Flaszowie RP 1870”. Wykonawcami tego przydrożnego krzyża byli prawdopodobnie Antoni ojciec i jego trzynastoletni wówczas syn.
Wydaje się, że senior rodu był także autorem wcześniejszego, bo datowanego na lata 1865–1868, podobnego słupa kamiennego, fundowanego przez nieznanego z imienia przedstawiciela rodziny Marców. Stoi on przy tej samej drodze, ale nieco dalej, na Harszówkach (obecnie ul. Krakowska 17). Na jego cokole nie zachował się jednak żaden ślad inskrypcji, a spośród trzech umieszczonych po bokach płaskorzeźbionych postaci okoliczni mieszkańcy identyfikują tylko jedną – świętą Zofię.
Drogę do Hecznarowic od strony Wilamowic otwiera  kamienny krzyż z końca XIX wieku. Jest skromniejszy od poprzednich, ale ciekawie uformowany, ze zwężającym się ku górze trzonem. Na przedniej ścianie trzonu, nad tablicą inskrypcyjną znajduje się figura św. Józefa.  Samą inskrypcję na cokole zatarł czas. Krzyż stoi w miejscu wcześniejszej fundacji, obok starszej podstawy z nadal czytelną inskrypcją: „Józef  Warmuz 1870” wskazującą na fundatora. Podobieństwo formy, użytego materiału i czas powstania obiektu pozwalają przypuszczać, że jego twórcą był także Antoni Flasz.
Tak więc Antoni Flasz był wykonawcą przydrożnych krzyży i figur świętych. Fakt, że pracował razem z synem, powodował, że często ich mylono. Pomyłki nie uniknął proboszcz parafii w Hecznarowicach, ksiądz Jan Wądolny, który w kronice parafialnej zanotował, że Antoni Flasz Starszy „również wykonał za życia swego w kamieniu kilkanaście krzyżów przydrożnych w Hecznarowicach i Pisarzowicach”. Jednak czas ich powstania świadczy, że mógł on jedynie pomagać swojemu ojcu Antoniemu Flaszowi – seniorowi rodu.

Antoni Flasz Starszy

W kronice parafialnej zachował się szereg informacji dotyczących rzeźbiarza-samouka Antoniego Flasza Starszego. Jego życiorys przypomina ludowe opowieści bądź pozytywistyczne nowele o uzdolnionych dzieciach chłopskich. Już jako mały chłopiec miał pociąg do rzeźbienia w drewnie i kamieniu. Pasąc krowy – jak sam opowiadał księdzuWądolnemu – strugał kozikiem figurki, prawdopodobnie szczególnie chętnie Chrystusiki. Jak można przypuszczać, pomagał również swemu ojcu, ucząc się od niego tajników rzemiosła. Sam nauczył się malować obrazy, złocić, tworzyć ołtarze i elementy wyposażenia wnętrz kościołów. W młodości chodził pieszo do Krakowa i, zwiedzając kościoły, obserwował architekturę, rzeźbę i malarstwo. Wykonywane wówczas szkice stanowiły później źródło pomysłów i inspiracji. Taki oto człowiek – niespokojny, ciekawy świata, utalentowany artysta – miał na trwałe zapisać się w pamięci hecznarowian i historii tutejszego kościoła.
W 1826 roku w Hecznarowicach wybudowana została kaplica. To tutaj 21 letni wówczas artysta rozpoczął swoje pierwsze prace przy wyposażeniu wnętrza. W1878 roku odmalował zniszczony obraz Matki Boskiej Różańcowej i wyrzeźbił cztery figury: św. Piotra i św. Pawła oraz dwóch aniołów, a także cztery drewniane, srebrzone lichtarze.
Kiedy w 1898 roku stanął kościół pod wezwaniem św. Urbana rozpoczęła się praca nad wyposażeniem jego wnętrza. Antoni Flasz Starszy rozpoczął od adaptacji otoczonego kultem obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, przeniesionego z kaplicy do ołtarza głównego. Malowany na płótnie obraz przedłużył i napiął na desce z drewna sosnowego. Na jego górnej krawędzi nadstawił dostosowane do ramy ołtarzowej półkole. Następnie dorobił do obrazu drewnianą sukienkę. Spod jego ręki wyszły także dwa ołtarze boczne, do których wyrzeźbił następnie figury św. Antoniego i św. Józefa. Po latach, w 1931 roku, wspólnie z kęckim snycerzem Stanisławem Jarząbkiem pracował przy ich odnowieniu. Być może od niego słuchał opowieści o Ziemi Świętej i otrzymał relikwie, które później umieścił w kilku wyrzeźbionych przez siebie krucyfiksach. Poza ołtarzami i ich wyposażeniem Antoni Flasz wykonał ambonę i chrzcielnicę. Wyrzeźbił także tak zwaną „Panienkę procesyjną” i kilka krzyży. Sygnowany nazwiskiem artysty i datowany na 1932 rok bogato rzeźbiony krucyfiks stoi do dziś w zakrystii. Według przekazów ustnych Antoni Flasz jest także autorem Drogi Krzyżowej. Płaskorzeźbione stacje wykonane zostały w drewnie i polichromowane.
Rzeźbiarz wykonał także drewniany krzyż na cmentarzu z figurą Chrystusa Ukrzyżowanego, osłoniętą niewielkim metalowym daszkiem, odnowiony w 1935 roku przez niego i jego syna. Do dziś zachowała się oryginalna, rzeźbiona w drewnie figura. Oprócz drewnianych krucyfiksów Antoni Flasz Starszy wyrzeźbił kilka figur świętych do hecznarowskich i pisarzowskich kapliczek.
Artysta pracował także dla innych kościołów. Ksiądz Józef Krętosz wspomina o figurze św. Piotra oraz rzeźbach i złoceniach w kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bronowie na Śląsku Cieszyńskim wykonanych przez Antoniego Flasza z Hecznarowic koło Kęt.
Antoni Flasz Starszy był twórcą niezwykle pracowitym i solidnym. Oprócz elementów wyposażenia kaplicy i kościoła wyrzeźbił niezliczoną ilość krzyży, figur świętych, ram do obrazów i wykonywanych prawdopodobnie przez niego samego zdjęć. Namalował też wiele obrazów przede wszystkim o tematyce religijnej, choć zdarzały się także motywy świeckie. Wytwarzał również meble, obudowy zegarów i przedmioty codziennego użytku. Jeśli chodzi o ikonografię korzystał z kanonu, co wydaje się oczywiste ze względu na specyfikę wykonywanych dzieł. Jego duch chłopski dawał o sobie znać w detalach. Jako elementy zdobnicze wykorzystywał bowiem motywy roślinne takie jak kwiaty, liście, kłosy zbóż czy motywy zwierzęce.
Jak widać, Antoni Flasz Starszy był artystą wszechstronnym. Rzeźbił w drewnie i kamieniu, złocił, malował i polichromował, tworzył rzeźby figuralne i płaskorzeźby, całe ołtarze i inne elementy wyposażenia wnętrz kościelnych. Nieobca mu była sztuka użytkowa. Oczywiście trudno rozpatrywać jego dzieło w kategoriach sztuki przez duże S, był przecież samoukiem, czym należy tłumaczyć braki warsztatowe. Zapewne nie był też autorem projektów wykonywanych dzieł, a korzystał ze znanych wzorów. Nie umniejsza to jednak jego dokonań i pozycji w lokalnym środowisku.

Antoni Flasz Młodszy

„Również artysta rzeźbiarz i malarz, który kształcił się w szkole rzeźbiarskiej w Zakopanem, studiów swych jednak z powodu wybuchu światowej wojny w 1914 roku nie dokończył”. Tak cytowany już ksiądz Jan Wądolny ocenił Antoniego Flasza Młodszego, syna Antoniego Flasza Starszego i wnuka Antoniego Flasza. Szkoła rzeźbiarska, o której wspomina, to C.K. Szkoła Zawodowa Przemysłu Drzewnego w Zakopanem. Antoni Flasz Młodszy w roku szkolnym 1913/1914 skończył drugi kurs w oddziale rzeźby ornamentalnej. Na zachowanym świadectwie rocznym widnieje podpis ówczesnego dyrektora Stanisława Barabasza – architekta, malarza i nestora polskiego narciarstwa, a nazwisko Antoniego Flasza pojawia się w spisie absolwentów szkoły. Podobnie jak jego ojciec Antoni Flasz Młodszy, poza dwuletnim okresem nauki w zakopiańskiej Szkole Przemysłu Drzewnego, terminował u własnego ojca. Siła genów dała więc o sobie znać już w trzecim pokoleniu artystów-samouków. Jednak każdy z nich w swoich dziełach zaznaczył własną indywidualność.
Antoni Flasz Młodszy pracował przy odnawianiu kościoła parafialnego w Hecznarowicach. W 1933 roku  wspólnie z Antonim Flaszem Starszym podjęli się renowacji obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej w głównym ołtarzu. Odjęli wieńczące go półkole i odpowiednio przycięli obraz dołem, aby w ten sposób utworzyć prostokątną ramę. W półkolu nad górną ramą umieścili rzeźbę przedstawiającą Oko Opatrzności Bożej. Młodszy Antoni wyrzeźbił nowe korony dla Maryi i Dzieciątka wzorowane na koronach częstochowskich.
Antoni Flasz Młodszy był z wykształcenia rzeźbiarzem, ale także uzdolnionym malarzem. Dlatego odnowił polichromię kościoła i obrazy. Odmalował między innymi służący do zasłaniania obrazu ołtarzowego, pochodzący z 1896 roku wizerunek św. Urbana. Prace renowacyjne przy kościele zakończone zostały wykonaniem nowego ogrodzenia wokół świątyni. Autorem jego projektu był Antoni Flasz Młodszy. Sporządził plan słupków i łączących je murków. Słupki miały w zamyśle artysty naśladować przydrożne kapliczki. Na każdym z nich umieszczone zostały płaskorzeźby z wizerunkami świętych.
Oryginalnym dziełem twórcy jest wykonany w 1934 roku zasłonowy obraz olejny na płótnie przedstawiający Chrystusa Ukrzyżowanego. Postać Chrystusa jest mocno stypizowana – z głową opuszczoną na prawe ramię, twarzą okoloną długimi włosami i koroną cierniową, z nagim torsem, przepasana drapowaną opaską wokół bioder. Nieco wcześniej, bo w 1927 roku namalował dwustronny obraz procesyjny, na awersie umieszczając wizerunek Pana Jezusa, zaś na rewersie Matki Boskiej.
Także po II wojnie światowej artysta kontynuował prace w parafialnej świątyni. W 1949 roku odnowił obraz Matki Boskiej Nieustającej Pomocy wykonany na desce lipowej. Kiedy do kościoła dobudowana została kaplica Matki Boskiej, wykonał dekoracje rzeźbiarskie jej ołtarza. Jeszcze jednym, potwierdzonym dzięki rodzinnym przekazom ustnym, dziełem artysty przeznaczonym do hecznarowskiej świątyni jest gipsowa rzeźba Matki Boskiej w bocznym ołtarzu. Za modelkę posłużyła mu córka Jadwiga Flasz (obecnie Bulanowska). Podobieństwo wskazuje na to samo autorstwo figury Serca Pana Jezusa w drugim ołtarzu. Natomiast ostatnią odnotowaną przez księdza Wądolnego pracą była przebudowa tabernakulum na głównym ołtarzu dokonana w 1953 roku. Antoni Młodszy wyrzeźbił zwieńczenie tegoż tabernakulum.
Wiele wskazuje, że Antoni Flasz Młodszy malował także obrazy do innych kościołów, ale obecnie nie dysponujemy dostateczną wiedzą na ten temat. Z przekazu ustnego wiadomo, że na zlecenie Anatola Gacka, fundatora pierwszego kościółka w Kętach-Podlesiu, wykonał obrazy do tej świątyni.

Los hojnie obdarzył talentem i pasją ród Flaszów. Włożył je w dobre, pracowite ręce. Ślady stóp ojca, syna i wnuka przetrwały, a z ich dziełami możemy obcować w kościele pod wezwaniem św. Urbana i w trakcie wędrówek drogami Hecznarowic.

Beata Nycz

PS. Więcej na ten i inne tematy w książce Z dziejów Hecznarowic pod red. A. Barciaka i B. Nycz, dostępnej w M-GOK w Wilamowicach lub Gminnej Bibliotece w Hecznarowicach.


IMG_1. Krzyż przydrożny ufundowany przez Antoniego i Annę Flasz


IMG_2. Krzyż przydrożny ufndowany przez Józefa Warmuza


IMG_3. Chrzcielnica w kościele w Hecznarowicach​


IMG_4. Ambona w kościele w Hecznarowicach


IMG_5. Obraz zasłonowy Chrystus Ukrzyżowany


IMG_6. Figura Matki Boskiej

 

Projekty unijne

Projekty MKiDzN